maj

Primo: Bartosz ma rację nie róbmy plebiscytu kto kogo obluzga tylko niech każdy wejdzie wgłąb siebie i powie co chce. Mi szczerze tez nie zależy zajebiscie ani j=na jednym ani na drugim,ale trzeba madakafa podjąć męską decyzję wiec nie ma dymania na wietrze tylko kazdy sie deklaruje
Segundo: jak demokracja to decyduje masa wszystkim się dogodzić nie da bo wtedy wyjdzie gówno dupa,wiec jak to ponad nasze sily spotkac sie w wiekszym gronie niz5 to niech kazde podgrupy cześciejsięwidzące obgadają desideraty a potem moze znajdzie sie ofiara-łącznik który to wszystko podsumuje.
Terzo i finito: Ja Justyna stara dywersantka z Pragi pojadę i do Lwowa i do Wilna,ale z tego co zasiegam opinii doradców,którzy sa prawie pewnymi wspolbytowcami mej majówki oni sie bardziej przychylaja do Wilna wiec jak nie znajdzie sie kontrabanda na Lwow to też jestem za Wilnem.

Abstrachując od bluzgania: chciałabym zeby kazdy z Was napisal jakie są procentowe szanse na to, ze pojedzie gdziekolwiek. wtedy ustalimy, kto w ogóle moze zabierac głos w tej debacie, bo doszly mnie sluchy, ze sa osoby, które strasznie się gorączkują, piszą i wierzgają nóżkami, a wcale nie maja zamiaru jechac, badz też i tak zrezygnują, sratatata i nie pojadą. ja swoje szanse oceniam na 75%, uzupełnienie tej kwoty o kolejne 25% mam zamair wymusic we wtorek.

Post został pochwalony 0 razy

po drugie: ile kasy chcecie i mozecie na to wydac? 500 zeta? 300? 150?

Post został pochwalony 0 razy

po trzecie: gdzie chcecie spac? kemping? hostel? park praski? dom cioci Mariolki?

Post został pochwalony 0 razy

po czwarte: piszą i mówią mi różni ludzie, że chcą jechać do Lwowa, ale nie napiszą tego, bo nie chcą być obrzuceni błotem na Forum. zachęcam do większego uzewnętrzania się. ja nie napiszę, kto to, bo nie roszcze sobie do tego prawa i wypowiadam sie za siebie.

Post został pochwalony 0 razy

po piąte: jak któs ma pomysł na trzecie miasto, które moze położyć kres tych sporów, jest proszony o pilne ujawnienie tegoż

Post został pochwalony 0 razy

po szóste: zgodnie z życzeniem Macka, z miłą chęcią umieszczam wszystko w oddzielnych postac, a tak nawiasem nabijam sobie ładną, nową rangę Smile

Post został pochwalony 0 razy

Jako, że w sumie też chciałbym jechać i jestem 1/5 Najwyższej Rady Donnera Wink

) chciałbym powiedzieć coś od siebie, jeżeli będe się tu jakoś powtarzał, wybacznie ale nie czytałem całości dyskusji, bo mi się nie chciało ;p może przeczytam później
Ja chciałbym pojechać do Lwowa, a oprócz mnie parę osób ma podobne zdanie (nie będe kapował kto, jak chce to sam napisze Wink

)
1. W Wilnie oprócz kościołów i cmentarzy (martwe niemowlęta zord Wink

) nie ma nic ciekawego (tak słyszałem)
2. Argument dla Bartosza we Lwowie mają ładny dworzec Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
3. Lwów jest większy od Wilna i zapewne ma więcej miejsc rozrywkowych. Rozumiem , że komuś może wydawać się niebezpieczny, ale wszędzie można dostać po łbie, a po drugie ludzie tam jeżdzą i żyją. Pozatym jesteśmy kibolami Legii to nic nam nie grozi Smile

) LEGIA!!!
4. No i w sumie wyjazd do Lwowa byłby jakąś przygodą - Wilno jest w UE, można tam jechać zawsze i wszędzie, większa cywilizacja itp. itd. Lwów ma w sobie element eksploracji - mamy zakorzeniony w głowie stereotyp niebezpieczeństwa związanego z podróżą tam warto więc go zweryfikować - mnie tam kręci element ryzyka wpisany w podróż (podróż, bo mimo że kilometry podobne wyjazd do Wilna to jest weekendowa wycieczka w porównaniu). I wogóle z chęcią zobaczyłbym trochę inny świat, może podobny trochę do Polski naszego dzieciństwa Wink

) (a może nie).

Pozdro dla wszystkich Ziomóóóófffff!!!!

To ja pisałem, taki mały certyfikat wiarygodności Wink

)
I przydatne linki, jakby ktoś nie ruszał nigdy Googli:)) :

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] - a propos poruszanego tematu bezpieczeństwa ( w Wilnie też mogą wyruchać Polaka zresztą to strasznie pedalskie, że kibole Legii boją się o swoje bezpieczeństwo i to jest jakiś argument poważny wogóle Cool

)

a propos pytań Marty:
1. Chce jechać na 100%, mogę na 99%
2. Kasy chce wydać tyle ile będe miał, ciężko mi szacować.
3 Spać chce gdzie popadnie (nawet w bankomacie Wink

), ale te możliwości które podałaś też są okej Wink

w sensie każdej można spróbować Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pedronstein von Gagarin dnia Sob 17:00, w całości zmieniany 1 raz

ej no ja nie pisalam do Marty, ale tez preferuje Lwów (ale jak wygra Wilno to tez nie zrezygnuje)

Post został pochwalony 0 razy

"kwiatki" o Lwowie:
Wódka i papierosy
Żyć nie umierać. Ćwiartka kosztuje tyle ile u nas piwo. Litr nienajgorszej 16zł. Papierosy L&M 1,5. Przypominam: przez granicę można przewieźć litr spirytusu i 200 sztuk papierosów. To sprowadza na ziemię.

Post został pochwalony 0 razy

Ciekawą opcją jest nowootwarty hostel przy ulicy Archipjenka 2 (tel./+380 0322/ 75 46 83). Pokoje kilkuosobowe, cena 22 hrn za dobę od osoby - przy większej ilości osób można się targować. "Czysto, schludnie, ciepła woda prawie zawsze, grunt że przez całą dobę. Toaleta, prysznic, niczego nie brakuje. Obsługa baaaaardzo miła. Polecam. Pani nawet się pytała czy nie chcemy mikrofali do pokoju... Ljuksus Wink

" - to opinia mojej cudownej koleżanki która miała przyjemność tam mieszkać.

Post został pochwalony 0 razy

Przestroga
Uprzedzam, że Lwów pod pewnym względem jest niebezpieczny: kto raz pojedzie do Lwowa, już zawsze będzie marzył żeby tam wrócić. Jeżeli nie chcecie mieć jednej tęsknoty w życiu więcej - nie jedźcie tam.

Post został pochwalony 0 razy

i jeszcze:
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

a Martynka ma u mnie batonika Smile

Post został pochwalony 0 razy