Autor |
Wiadomość |
rovitzky
Najebany jak Meserszmit
Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 1888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z dupy! |
|
|
|
a mi sie juz nie chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 13:43 |
|
|
|
|
Sara
Podchmielony
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waw/Wro |
|
|
|
napisze to na moim temacie bo co, nie wiem gdzie jest jakis temat z dowcipami :p
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znalazł w lesie jeżyka. Leżał biedak pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatę, aby zabrali zwierzaka do domu. Tata się zgodził i jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o zwierzaka. Poił go mleczkiem i karmił pędrakami. Jeżyk zjadał je ze smakiem i czasem ku zdziwieniu chłopca, pomrukiwał z zadowolenia. Na zimę jeżyk, jak przystało na wszystkie porządne jeżyki, zapadł w sen zimowy. A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydełka, a na czole róg. W końcu wyleciał przez niedomknięte okno. Wtedy stało się jasne, że chłopiec wraz z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś chuj wie co...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:30 |
|
|
Sara
Podchmielony
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waw/Wro |
|
|
|
Po męczącym dniu, spracowany pszczelarz kładzie się do łóżka.
Po chwili dobiega go głos żony:
-Kochanie, pobzykamy się?
Pszczelarz lekko poirytowany: - A jebnąć Ci?!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:44 |
|
|
makda
Trzeżwiutko
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: aha |
|
|
|
sara, jestes niepoprawna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:47 |
|
|
Sara
Podchmielony
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waw/Wro |
|
|
|
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się
dzieciak, na nowiutkim, błyszczącym rowerku
- Ładny rower! - Mówi policjant, - dostałeś go od Mikolaja?
- Taaaakk..
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby ci przyniósł lampkę,
powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za 'brak świateł
Dzieciak wziął mandat i powiedzial:
- Ładny kon. Dostał pan go od Mikołaja?
Rozbawiony policjant odpowiedział tak.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu chuja między nogami, zamiast na grzbiecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:50 |
|
|
Sara
Podchmielony
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waw/Wro |
|
|
|
Była sobie królewna Śnieżka, Herkules i Quazimodo. Pewnego dnia postanowili pójść do lusterka, które odpowiada na jedno pytanie. Pierwsza weszła Królewna.
-Lustereczko, lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?
-No, ty jesteś najpiękniejsza Królewno.
Królewna Śnieżka wychodzi zadowolona. Teraz wchodzi Herkules.
-Lustereczko, lustereczko, powiedz przecie, kto jest najsilniejszy na świecie?
-No, ty jesteś najsilniejszy.
Herkules wychodzi zadowolony. Na końcu wchodzi Quazimodo.
-Lustereczko, lustereczko, powiedz przeciez, kto jest najbrzydszy na świecie?
Lusterko coś tam mu odpowiedziało. Po chwili wychodzi Quazimodo, wkurwiony i mruczy pod nosem:
-Ale, do cholery, kto to jest ta Maria Kaczyńska???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 12:56 |
|
|
Sara
Podchmielony
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waw/Wro |
|
|
|
wklejony ale popłakałem się ze smiechu
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa... wylądowali... już
zbierają
się do wyjścia aż tu nagle podleciało 2 Marsjan takich śmiesznych,
zielonych
i bbzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie próbują wyjść... 10 minut, 30 minut...
po godzinie się udało.
Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka Marsjan.
No wiec witają się i pytają:"czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe? "
Na co Marsjanie: "zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem, -
niedawno tu Polacy byli... koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5
minutach
już byli na zewnątrz... i jeszcze prezenty przywieźli"
Amerykanie: "prezenty, Polacy? jakie prezenty?"
Marsjanin: "a nie wiem, jakiś wpierdol, ale wszyscy dostali"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 13:05 |
|
|
Sara
Podchmielony
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waw/Wro |
|
|
|
sorry ale nudy tutaj to sobie czytam, Wy tez sie posmiejcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 13:08 |
|
|
makda
Trzeżwiutko
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: aha |
|
|
|
sara!! nie odpisujesz mi na mejla!!!!!!!!!!! :'(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 13:20 |
|
|
makda
Trzeżwiutko
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: aha |
|
|
|
btw: ostatni zajebisty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 13:22 |
|
|
Najbardziej
Podchmielony
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 579 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z pod lozka |
|
|
|
to tak mi sie przypomnialo, moze znacie
Mały Jaś przychodzi do sklepu zoologicznego
-Dzieńdobly, plose pana, czy ma pan myski?
-Oczywiście śliczny chłopczyku, tutaj takie śliczne czarne, tu mamy takie bielutkie, tutaj takie szare...
- Akulat mojego pytona piejdoli, jakiego on będzie kololu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 7:31 |
|
|
Najbardziej
Podchmielony
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 579 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z pod lozka |
|
|
|
Pewien gość z Powiśla zaczął notorycznie wracać z roboty do domu nawalony jak drabina. Trwało to prawie rok. Małżonka odchodziła od zmysłów i coraz częściej przemyśliwała o rozwodzie. Pewnego letniego popołudnia włócząc się bez celu osiedlowymi uliczkami zatrzymała się przed wystawą sklepu zoologicznego, na której wylegiwał się w akwarium sporych rozmiarów zaskroniec. Wtedy doznała olśnienia:
"... przyczepię mu gada do fiuta. Jak go zobaczy to pomyśli, że ma już delirkę i przestanie chlać..."
Uśmiechnęła się do siebie, weszła do sklepu i zrobiła zakup. W domu mąż jak zwykle po pracy, leżał na kanapie zionąc alkoholem i mrucząc coś przez sen. Ostrożnie zsunęła mu spodnie, przy pomocy paru sznurowadeł zamocowała zaskrońca do "przepitego" członka i zapięła rozporek. W nocy mąż chrapnął nagle, warknął coś, odkleił język od podniebienia, wstał i "po ścianie" ruszył w kierunku łazienki. Żona na paluszkach podeszła do uchylonych drzwi ciemnego pomieszczenia i zaczęła nasłuchiwać (z wyrzutami sumienia bo może tak się chłopina wystraszy, że dostanie zawału)
Rozległ się dźwięk rozpinanego suwaka od spodni a chwilę potem usłyszała głośne:
- Sssssssssssssssssssssssss - i bełkotliwy głos męża:
- Co ku*wa ssssssssssssss, ty nie sycz tylko szczaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 7:51 |
|
|
Najbardziej
Podchmielony
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 579 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z pod lozka |
|
|
|
HAHAHHAHAHHAHAHHAHha D:D:
Warszawska taksówka. Na tylnym siedzeniu przytulona parka. Chłopak nachyla się do ucha dziewczyny i pyta:
- Czy to ty kochanie tak ślicznie pachniesz, czy to ten ch*j co prowadzi tak strasznie śmierdzi?
buhaashahahahahah
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 7:52 |
|
|
Sara
Podchmielony
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Waw/Wro |
|
|
|
co się dzieje z moim tematem! ewidentnie brakuje tutaj martynki betonikowej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:28 |
|
|
|